Poszła na spacer , tam gdzie zawsze się spotykali . Zobaczyła Go . Zamurowało ją , był tam , a było dwa tygodnie od zerwania kontaktów , wszystkiego . Przeszła obok Niego , nie zauważył jej a po Jego policzku spływała łza . Stanęła przy Nim , zobaczył ją po czym wstał i patrzył na Nią tymi brązowymi oczami . Po chwili przytulił ją i zaczął przepraszać. Nie mogła mu wybaczyć , zranił Ją i to cholernie . Odepchnęła Go od siebie , zrozumiał że nie wybaczy . Łzy spływały jedna po drugiej ale Ona nie płakała . Popatrzyła na niego i odeszła . On wyszeptał ostatnie - przepraszam i odszedł jak jego miłość , którą dwa tygodnie temu zabrał . / by gattino .
|