Przychodząc na imprezę do kumpla cieszyłam się że znów się zobaczymy, tyle czasu już minęło od naszego ostatniego spotkania. Przywitałam się ze wszystkimi a on szedł w moją stronę uśmiechając się szeroko i gorąco mnie witając. W środku imprezy chciałam złapać powietrza, było mi duszno, chciałam się przejść. Kiedy wychodząc zza domu kumpla zauważyłam jego subtelnie dotykającego jej ciało i czule całującego się z nowo poznaną dziewczyną. Byłam zaskoczona tym widokiem, ale stałam tylko i się uśmiechałam. Ten widok nie był dla mnie bolesny. Po paru godzinach zauważyłam że siedział sam na ławce i patrzył w gwiazdy, było zimno a miał na sobie tylko koszulkę z krótkim rękawem i krótkie spodenki. Podeszłam do niego i siadając obok zarzuciłam nam na plecy koc. Przytuliłam się do niego i powiedziałam " Bardzo się ucieszyłam kiedy Cię dziś zobaczyłam, a jeszcze bardziej kiedy widziałam ciebie z tą dziewczyną. Mam nadzieje że ona da ci to, czego ja dać ci nie mogłam. " [cz 1]
|