wiesz, niejedna w mojej sytuacji już dawno by cię kopnęła w dupę. tylko wiesz co? ja nie, bo mi cholernie zależy i nie chcę cie stracić. ponadto uczysz mnie cierpliwości, na przyszłość nie będę się w nic wpierdalać zbyt szybko. ten sam błąd popełniłam około 15 razy, z tobą tak samo. ty mi jeszcze każesz czekać, bo sam nie wiesz czego chcesz. skoro się nie możesz zdecydować, to zastanów się nad tym konkretnie. ty myślisz, że wciąż spotykając się ze mną coś cię pociągnie do mnie? pewnie, chyba chęć ruchania. mówisz, że nie jestem ci obojętna i nie lubisz jak cierpię. to po cholerę w takim razie ciągniesz wszystko w tym kierunku? bo wiesz co mnie tak naprawdę boli? mój pesymizm, twoja niepewność i obawa, że się wszystko zjebie.. | ztd
|