cz4: Odwróciła się niepewnie, spoglądając na jego twarz. On podszedł do niej, spoglądając w jej zielone oczy. - To ja zostawiłem przy Tobie część mnie. - zamilkł. Czekała w napięciu na kolejne zdanie. - Sam miałem do Ciebie iść, jednak bałem się, że nie będziesz chciała mnie widzieć. - Przytulił ją mocno, tak jakby chciał ochronić ją przed złem. Wtuliła się w Jego ramiona, czując ciepło.
|