Kochała Go. Kochała Go, kochała Jego pocałunki, brązowe oczy patrzące na Nią,Jego dotyk,zapach Jego perfum, uwielbiała czytać te słodkie smsy, które wysyłał Jej każdego wieczoru na dobranoc pisząc: Śpij słodko,moja maleńka.' Wtedy na jej twarzy, mimowolnie pojawiał się uśmiech.Odtwarzała w myślach każdą Ich wspólnie spędzoną chwilę. Pewnego razu wracając do domu po zajęciach zobaczyła Jego sylwetkę gdzieś za drzewami, nie była tam tylko Jego sylwetka, była również kobiety. Wyglądało na to, że się całowali. Wyszedł trzymając tą kobietę za rękę. Torba spadła Jej z ramienia widząc Jej ukochanego z inną. Zauważył Ją. ' Poczekaj kochanie, wszystko Ci wytłumaczę ! '. A Ona odeszła, Jej serce pękło na milion kawałków, z oczu poleciała łza. Od tamtego momentu zmieniła się z delikatnej dziewczyny w silną kobietę na lubiącą czarny kolor, słuchająca mocnego rock'a i mającą czarnego kolczyka w wardze pomalowanej na kolor krwistej czerwieni. Teraz patrząc na Niego mówiła : 'Żałuj, skurwielu' .
|