Z radością oddam mężczyźnie przywództwo w stadzie.Naprawdę. Tylko nigdy nie dochodziło do tego etapu, żeby oni się o tym przekonali. Strasznie nie lubię drobiazgowych, rozgorączkowanych, emocjonalnie rozchwianych chłopaców, których teraz notorycznie spotykam. Dla mnie ideałem mężczyzny jest facet silny, który wie, czego chce. Może mieć oczywiście gorsze dni, każdemu to prawo przysługuje. Ale naprawdę powinien mieć dystans do świata. Ja sama nad tym pracowałam.
|