chciałabym choć raz się wykrzyczeć, zdewastować pokój, pourywać głowy moim pluszakom, wyrzucić przez okno wszystkie kwiatki .. ale jakoś nie potrafię . powoli wstaję i patrzę na nasze zdjęcie w ramce . tak, w ataku wściekłości o nim bym „zapomniała” .
|