siedząc dzisiaj sama w domu, słuchając smętnych piosenek przy lampce wina, uświadomiłam sobie, że odszedłeś. na zawsze. nie ma Cię i już nie będzie. nie przytulisz. nie dasz buziaka. nie powiesz, że kochasz. nie spędzisz ze mną nocy. cholernie to boli, ale cóż... trzeba iść dalej.
|