mogę mówić o tym, jak bardzo Cię nienawidzę, ile mam pretensji i jak bardzo się zawiodłam, ale to już wiesz. nie rozumiem czemu zakorzeniasz się w myślach, skoro od dawna nie mam pretekstów byś przechodził przez umysł. wszystko jest w porządku, mam nową hierarchię, w której mało ludzi, dużo książek. to chyba średnio ludzkie, ale dbam o swój egoizm, dbam o siebie jak o nikogo innego, chyba za dużo pamiętam, bym mogła uśmiechać się do tłumu. całkiem to miłe wiedzieć, że nic nie czuję, bo zwyczajnie mi się nie chcę, chociaż to tak mało poetyckie.
|