Po jakimś miesiącu od wypadku on zdobył się na odwagę by pójść ją odwiedzić ... Kupił kwiaty , ubrał najładniejszą koszulę i poszedł . Gdy wszedł do sali w której leżała "ona" .. nie mógł powstrzymać łez . Tak ten jebany twardziel zaczoł płakać ... Podszedł do łóżka złapał ją za rękę , jej serce zaczeło bić mocniej .Zamkneła oczy , on myślał ,że ona śpi . Powiedział do niej " Kochana przepraszam ,że nie zatrzymalem się wtedy ,byłem totalnym kretynem . Ta cała sytuacja to moja wina , ja powinienem tu leżeć nie Ty , rozumiesz?! Jeśli Ciebie zabraknie nie będe miał czym oddychac bo jesteś dla mnie tlenem , nie widzę Cię ale czuje .. " . Ona otworzyła oczy powiedziała "Już dobrze , też Cię kocham . " . Od tamtej pory już go nie zobaczyla ... /kochasztotookaz
|