Stała na balkonie z papierosem w ręku sącząc Jake Daniels'a. Myslała o nim,jak w każdej sekundzie jej marnego życia. Przyjaciele i rodzina już jej nie odwiedzają,poddali się. Ona sama ma już siebie dość. Spojrzała w górę, pogoda zachowuje sie tak jakby chciała się dostosować do jej humoru.W tle dudniła muzyka Ostrego,skargi sąsiadki obijały się o uszy. Ale to ukaia mój ból,moją samotność.. | nieidealna
|