wieczorem siedziałam w fotelu, oglądając jakiś nudny mecz Ekstraklasy, dłubiąc słonecznik i myśląc o Tobie. rodzice i babcia krzątali się po mieszkaniu, sprzątali, bo dopiero w ten sam dzień wprowadziliśmy się do nowego domu. nagle zadzwonił dzwonek do drzwi, otwarła mama. usłyszałam tylko: młoda, to do ciebie! wkurwiona wyszłam na korytarz. zobaczyłam Ciebie i mój świat od razu nabrał barw, wiedziałam, że nie będzie tak jak myślałam, że nie stracę Ciebie, przyjaciół, znajomych i najzajebistrzych chwil w moim życiu z powodu jakiejś wyprowadzki. to był najlepszy wieczór w moim życiu, na dodatek moja drużyna wygrała!
|