I kocham te lipcowe noce, gdy późnymi godzinami siedzę przy oknie czuję lekko powiewający ciepły wiatr , gdzieś w trawie słychać świerszcze, gdy widzę owady pędzące ślepo do światła... i siedzę przy tym dennym komputerze i czytam miłe mi komplementy od najukochańszej osoby...
|