Dzisiaj było świetne. Początek dnia z MB, reszta i koniec z MH. Nektarynka, pies, tamci. Plac zabaw. Pękający lakier. Łaaaaa. A jutro będzie trzeba po prostu przeżyć. Może pozytywna energia wpłynie, a może nie. Zobaczymy. Nic nowego, poza wieloma twarzami i miejscem. Nic nie jest niemożliwe..
|