Był wieczór, niebo pełne gwiazd. Siedzieliśmy na ławce. Ja i On. Rozmawialiśmy, żartowaliśmy, aż do momentu kiedy obok nas przeszła pewna rodzina. Widać było, że jest bardzo szczęśliwa. Popatrzyliśmy na nich i uśmiechnęłam się, a On nagle odwrócił się w drugą stronę, uśmiech z twarzy zniknął w jednej sekundzie. Odwróciłam Jego głowę w swoją stronę, popatrzył na mnie swoimi zaszklonymi oczami i od razu wiedziałam o co chodzi.(Rozumieliśmy się bez słów) Natychmiast przytuliłam Go tak mocno jak tylko potrafię. On powiedział tylko: Kocham Cię, dobrze że Cię mam. W tym momencie zrobiło mi się w sercu tak ciepło jak jeszcze nigdy w życiu. To miłe./ crumblebumble
|