Pozwolę Ci odejść. Pozwolę. Ale najpierw patrząc
mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę.
Wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twoje
ramiona było nieporozumieniem. Pozwolę Ci odejść.
Pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz
zgodnie z sercem, że nie stawiasz się mu na
przeciw ze względu na swoją chorą dumę,
tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|