Mówiłeś zawsze, jaki jesteś elegancki,
Że lecą na Ciebie, w tym mieście wszystkie laski,
Czego ty nie posiadasz... I masz wszystko na miejscu,
Zapomniałeś o tym że dziewczynie należy się wierność.
Męskie ego, pożarło Cię doskonale,
Nigdy wyjaśnić mi do końca niczego nie umiałeś.
Głupia i naiwna, zaufałam Tobie,
I nie rozumiem dlaczego jeszcze siedzisz w mojej głowie
|