No "cudownie" oddać telefon do naprawy, po dwóch tygodniach pójść i się dowiedzieć,że został odesłany nienaprawiony. Po dwóch minutach, otrzymać informację,że aby Go naprawić trzeba zawieźć tel. do Zielonej Góry, bądź Wrocławia.. a i jeszcze zabrać telefon zastępczy:
|