Coraz bardziej czuje że zmarnowałam wszystko .Dręczy mnie cholera jadno . Po chuj to wszystko ?Wiedziałam ze to wszystko się tak skończy.Wiedziałam że to ja bede wszystkiemu winna .Że to ja sie znowu zakocham .Że nie dam sobie z tym wszystkim rady .Wieczór jest dla mnie jak powolna śmierć .Smutek doskwiera przez cały dzień .To już nie to samo co kilka dni temu .Nagle sprawy o ktorych nigdy bym nie pomyslała dokonały obrotu o 180 stopni ..Z dnia na dzień coraz bardziej się obawiam tych decyzji .Niewiem jak mam juz postępować .To już mnie przerasta.
|