Dotknął jej lekko, i patrzył na nią tak, jakby była jedyną kobietą na świecie. Mogła zapobiec pocałunkowi, miała taki zamiar, kiedy się ku niej pochylał. Ale kiedy poczuła dotyk jego ust, cała jej energia skupiła się na tym, żeby utrzymać się na nogach. Skoro nie protestowała, całował ją tak mocno, że zdawało jej się, iż pokój dostał kręćka. Nawet kiedy już przestał, nie otwierała oczu, żeby złapać oddech i zatrzymać to wirowanie.
|