gdy zerwałeś, poczułam jakby ktoś przeszył mi serce strzałą. wewnątrz krwawiłam. nie potrafiłam powstrzymać szlochu i łez. płuca zaciskały się jakby brakło im tlenu, w rękach i nogach nie miałam czucia. wszystko wewnątrz mnie bolało, osunęłam się po ścianie na ziemię i brudząc ukochaną koszulkę tuszem do rzęs mamrotałam 'kochanie, wróć. bez ciebie umieram' i wtedy coś wewnątrz mnie umarło. umarła świadomość, że jest się dla kogoś ważną osobą.
|