|
po co pojawiasz się na chwilę, a zaraz znikasz?! wiesz jak tym zniknięciem ranisz? zostawiasz na moim ledwo co pikającym sercu następną ranę, której nie jestem w stanie już wyleczyć.. no bo ileż można? tak to o Tobie mówię nadziejo. no pytam się, po co Ci to? tak wielką dajemy Ci satysfakcję gdy widzisz nas leżących na środku pokoju z butelką taniego wina, z papierosem w ręku, dławiących się łzami bo po raz kolejny nam nie wyszło, bo po raz kolejny musimy wmawiać sobie że inni mają gorzej? /happylove
|