wiem, że przez niego nie potrafię ułożyć sobie życia z nikim. nawet wczoraj, kiedy spotkałam się z chłopakiem, który zamieszkiwał moje myśli przez okrągłe 4 tygodnie, porównałam go do niego. nie jest nim. wręcz przeciwnie jest całkiem inny. nie jest chamski, nie ma wyjebane na uczucia innych i jest brunetem. totalne przeciwieństwo jego. i choć miałam dać mu szansę, wiem, że tego nie zrobię, bo nie potrafię go okłamywać, że coś do niego czuję. więc przepraszam, ale to częściowo nie moja wina. / yoouuux3
|