Szli ulicą ! Padał deszcz on postanowił założyć jej swoją kurtkę na jej ramienia. Było wszystko dobrze gdyby nie ta laska która mijała ich idących przez park ! Była to jego była. Zobaczywszy ją zabrał kurtkę z jej ramion i pobiegł do niej po czym zarzucił ją na jej ramiona. Ona gdy widziała jak on biegnie i krzyczy do niej "kochanie poczekaj" pobiegła z płaczem do domu. Wzięła gorącą kąpiel po czym zrobiła sobie herbatę usiadła na parapecie i do późnej nocy płakała dopóki nie zasnęła, cały czas patrzyła czy nie dostała wiadomości, której przez przypadek nie odczytała !
|