cz2. w końcu pojawiłeś się Ty. ta sama data urodzenia, dlatego nawet nie chciała mieć z Tobą nic wspólnego. Ty twierdziłeś, że nie jest taki sam jak jej były, że nigdy byś jej nie skrzywdził. chciałeś żeby Ci zaufała i otorzyła się przed Tobą. a potem tak bezczelnie ją zostawiłeś, zaprzaczając przy tym wszystkiemu co wczesniej obiecywałeś i uznałeś, że nic między wami nie było. jeżeli to wszystko co jej mówiłeś było kłamstem. to gratuluje ci chlopczyku, że wybrałeś akurat tą dziewczynę 'do zabawienia', bo znisczyłeś ją. ona już nie potrafi kochać, ufać. wszystkie jej wartości po prostu znikły. za to miała smutek, żal i rozpacz. /stawiamnachillout
|