Mijam znajome twarze ale nie te, które chcę ujrzeć. Próbuję pozbyć się wspomnień tych pięknych dni, fałszywych, pięknych dni... Idę przez miejsca naszych spotkań i pragnę by przestały istnieć a razem z nimi te jebane wspomnienia. Jedno wiem już nigdy nie będę taka jak kiedyś. Ból każdą cząstkę mnie zmienił. No cóż pozory mylą, wariatka a w sercu skrywa ból. Nogi same prowadzą mnie tam gdzie moja ścieszka wiedzie.Scenariusz napisany już mam a jego treści poznać nie mogę. Jestem marionetką życia.
|