Damon: Mam lepszy pomysł.
Elena: Czyli?
Damon: Mam zamiar zignorować sukę. Narazicho.
Elena: Czy to rozsądne?
Damon: Jeżeli Katherine myśli, że jest ignorowana - wyjdzie z kryjówki. Zrobi krok.
Stefan:Taa? A potem co?
Damon: Przebij jej serce kołkiem. Urwij głowę. Nie wiem, coś poetyckiego. Zobaczy się ./ PW
|