Elena: Zabiłaś się?
Katherine: Klaus potrzebował ludzkiego doppelgangera. Jako wampir, byłam dla niego bezużyteczna.
Elena: Ale nie zadziałało. Tak naprawdę nie uciekłaś. Uciekasz przed Klausem cały czas.
Katherine: Nie sądziłam, że jest aż tak mściwy. Ale lepiej żyć na walizkach, niż umrzeć, przelewając moją krew na głupi, mały kamień./ PW
|