Kim był dla ciebie? - zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno,powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był...?Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, licząca zaledwie kilkanaście lat,dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótki czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem.
|