Siedziała na ławce. Jedną rękę zajmowało ciepłe wino. a w drugiej była książka. Czytała piękny romans. Pewna scena przypomniała jej TE CHWILE. Wzięła łyk czerwonego wina i wybuchła sarkastycznym śmiechem. Gdyby ta opowieść zawierała historię ich związku, ostatnie słowa informowałyby o smutnym końcu. [fuckinna]
|