Niby już z Nią nie jesteś. Niby nienawidzisz jej z całego serca. Mimo to wpadając wczoraj przypadkowo na Jej profil i czytając komentarze zauważyłam też Twój sprzed dwóch lat. Pisałeś jak bardzo Ją kochasz nazywając Ją przy tym swoją ślicznotką... poczułam jak w jednej chwili łzy napływają mi do oczu. Zazdrość? Tak. Chora zazdrość o wspomnienia. Bo z Nimi nie wygram, choćbym nie wiem jak się starała.
|