Po dwóch latach w końcu ułożyła sobie życie.. Tak z dnia na dzień poznała go , po półrocznym pisaniu i spotykaniu się dali sobie szansę.. są rok razem . Kochają się.. Któregoś dnia , ktoś zapukał do ich drzwi.. Jak przystało otworzyła, pewna że to listonosz . To był on, ten , który ją zranił , ten który ją zdradził ze zwykłą dziw^* . ` Wróciłem , kochanie daj nam szansę Kamila wróć proszę. Kocham Cię.` Nagle wtargnął jej narzeczony , Karina kim on jest ? - Skarbie to jakaś pomyłka ..Przecież tu nie mieszka żadna Kamila.A ona myślach tłumaczyła sobie że to była ich wielka miłość , ta taka ponoć już na zawsze..
|