Przyszłam do domu , który jak zwykle był pusty . Na stole leżała kartka od mamy ' kochanie zrób sobie coś do jedzenia , bo nie miałam czasu . ' Wkurwiłam się bo nawet rodzice maja na mnie wyjebane. Wzięłam pieniądze , wsiadłam do autobusu . Wstąpiłam do baru , żeby coś zjeść , a potem do kumpla po sztukę białego . Wróciłam do domu . Zadzwoniłeś . Kiedy zaczęłam płakać do słuchawki zapytałeś ' co się stało malutka . ? ' odpowiedziałam ' nie nic takiego , po prostu jakoś źle się czuje , nie przejmuj się . ' Odłożyłam słuchawkę , rozsypałam towar na stół i patrzyłam na niego z jakieś 5 minut. Zwinęłam 100 zł w rulon , lecz zanim zdążyłam ściągnąć kreskę , wszedłeś , popatrzyłeś tym swoim wzrokiem i spuściłeś proszek w kiblu , mówiąc ' już nigdy tego nie rób , jeśli potrzebujesz pomocy możesz na mnie liczyć . To że nie jestem już twoim chłopakiem nie znaczy że nie jestem twoim kumplem . ' I przytuliłeś z taką troską . :* Szkoda że ty widzisz we mnie tylko przyjaciółkę .. / damyradeziooom
|