Codziennie wpieprzam sobie do tej pustej głowy, że czujesz to co ja. Że kochasz, że szanujesz, że myślisz o mnie. Że inna sie nie liczy, tylko ja. Czasami wrażenie, że to wszystko prawda. Ale to może tylko dlatego, że tak mocno w to wierzę? Nie wiem. Mówią, że zwariowałam.. Jak można kochać kogoś za niebieskie oczy, za piękny uśmiech? Sama nie wiem. To jednak się dzieje. Tak szybko, że nie panuję nad tym.
|