Szliśmy przez miasto wtuleni w siebie. Cały czas powtarzałeś że mnie kochasz i Ci bardzo na mnie zależy. Za każdym razem jak to mówiłeś - uśmiechałam się. Poszliśmy do parku. Usiadłeś na ławce i kazałeś mi usiąść na Twoje kolana, ale ja nie chciałam. Złapałeś mnie za biodra i przyciągnąłeś do siebie. Upadłam na Ciebie i zaczęliśmy się śmiać. Nagle nasze usta się spotkały i namiętnie mnie pocałowałeś.. / truuskawkaa
|