To że palę, piję, wciągam różne 'świństwa' i nie zaprzeczam temu że stoczyłam się na same dno, nie znaczy że chce żebyś mnie wciągnął z powrotem na górę, bo nie zagwarantujesz mi tego że nie spadnę na nowo i że będziesz już zawsze przy mnie. A tu czuję się bezpieczna, wiem że nie mam już nic do stracenia i nie będę czuła bólu towarzyszącego stracie.
|