było cholernie zimno. stałam w samej bluzie i trzęsłam się niemiłosiernie. stałeś przy mnie i nie powiedziałeś nic. nie zapytałeś czy mi zimno. nie spytałeś, czy odprowadzić mnie do domu, bo jest już po północy. nie obchodziło cię nic. nic zupełnie. miałeś w dupie mnie, to czy jest mi zimno czy nie i to czy wrócę sama, czy może jednak ktoś po mnie przyjdzie, bo doskonale wiedziałeś, że w chuj strasznie boję się ciemności.
|