Smutna tam gdzie nie ma nikogo,gdzieś gdzie zazna spokoju ,lecz już nigdy nie zazna miłości. Została zraniona tak strasznie zraniona, wciąż płacze łzami żalu i tęsknoty, tęsknoty za tym co jej to zrobił. Ona go kochała a on usunął ja ze swego życia jak stara podarta koszulkę. Już nawet na nią nie patrzy gdy przechodzi obok udaje ze je nie widzi a ona uparcie próbuje go dotknąć lub z nim porozmawiać! Jednak on patrzy tak jakby nie wiedział o co jej chodzi, ona zrozumiała już ze to koniec ze ten rozdział trzeba zamknąć. Postanowiła zapomnieć, choć wiedziała ze będzie to ciężkie, chciała mu pokazać ze jej życie nie kończy się na nim. On patrząc na nią jak idzie z podniesiona głowa nawet na niego nie spoglądając zdziwił się i poszedł dalej lecz na drugi dzień zobaczył ja w parku z innym u boku i nie wytrzymał, podszedł do niej wyrwał ja z jego ramion i chciał pocałować, jednak ona tym razem nie chciała odwróciła się od niego napięcie i odeszła w kierunku innego mężczyzny,
|