Samobojstwo..
nie.. nie planuje sie zabic.. tylko nie wiem co mam zrobic..
wszystko sie sypie.. czuje ze grunt pod moimi nogami sie rozzypuje..
spadam w przepasc.. z ktorej juz nigdy nie wyjde..
a kiedy ktos mnie z niej wyciagnie.. zaufam mu.. a on zrobi to co kazdy..
powie "to nie ma sensu" i znow.. grunt.. przepasc..
kolejny czlowiek.. a ja ciagle naiwna.. wierze..
|