uśmiechnęłam się. pierwszy raz od kilku tygodni. - ooo, kocham to.. powiedział. - co kochasz? - to .. odpowiedział dotykając lekko moje usta. - kocham jak się uśmiechasz. a te oczy... ach... najpiękniejsze.. - skończyłeś? zapytałam z żartem. - jeszcze nie. po czym odgarnął mi lekko włosy z policzka i pocałował w usta. | zycietodziwka
|