Samotność doskwierała jej coraz bardziej .Jej ukochany chłopak wybrał inną.Tleniona blondyna z kilogramem tapety na mordzie.Coraz częściej zauważano w jej oczach łzy.Zamknęła się we własnym świecie i przy okazji gubiąc się w nim.Wzięła do ręki jego zapalniczkę.Podpaliła sobie włosy i śnieżnobiałą sukienkę.Płoneła jej rzęsy ,brwi i twarz straciły jakikolwiek kształt Skóra zaczeła się topić i powoli spływać pod jej łóżko.Nikt nie potrafi wyjaśnić dlaczego?Nikt nie potrafi wyjaśnić dlaczego chłopak płąnoł w tym samym momencie co ONA....
|