Od czasu naszego rozstania, nienawidzę swojego telefonu. Zresztą nienawidzę Ciebie, siebie i reszty świata. Mam ochote wyrzucić nasze wszystkie wspomnienia do kosza na śmieci , spalić , spłukać w toalecie. Byle by tylko znikneły raz na zawsze z mojego życia. Ile on może milczeć ? Żadnego nie odebranego połączenia, żadnej wiadomości. Codziennie od razu po przebudzieniu , wyciągam telefon spod poduszki i patrze czy może nie napisałeś słodkiego sms na pobranoc jak kiedyś.
|