przezroczyste, mokre. rodzą się w oczach. podążają przez policzek. czasem skapują na ubranie, niekiedy znikają w ustach. pojawiają się ostatnio często. od momentu kiedy się rozstaliśmy, bardzo się do mnie przywiązały. prosiłam. nie chcą dać mi spokoju. gdy czuję się choć trochę źle pomimo, że nie chcę, płaczę jak psychicznie chora idiotka w ataku histerii.
|