- Mówiłaś, że beze mnie nie będziesz potrafiła żyć, a jednak już rok...
- Myślisz, że ja żyję?
- A nie? Chodzisz, mówisz...
- Nie, ja wegetuję...
-Co ?
-No tak, wstaję rano, jem, ubieram się, i tak dalej...
życie miało dla mnie sens,
gdy byłeś ze mną, a odkąd Cię nie ma,
bez Ciebie jestem jak warzywo ...
|