Patrzę w oczy, Ty obniżasz ton,
Patrzysz w ziemię.
Mówisz że jest dobrze,
Ale czegoś nie chcesz mi powiedzieć.
(spoko..)
Mogę milczeć, jak Ty spać w domysłach.
Mnie to boli, nawet się nie domyślasz.
I w sumie się rozumiem bo też taka jestem.
Może ja to trę, a lustro zamieniło miejsce.
(może..)
Czuję że przed życiem padam na kolana,
(znów)
I duma w tym momencie nie ma nic do gadania..
|