Tak płacze. Przez niego... nie, nie mam zalu. Po prostu znowu źle ulokowałam uczucia. To nie moja wina prawda? Znów czuje się jak z S. chociaz przyzekłam sobie, że nigdy więcej nie pozwole traktowac siebie jak zabawki.Jestem miękką cipą.. On skończonym dupkiem.
|