Nienawidzę cię!-wykrzyknęła zaciskając dłonie w pięści i przygryzając wargi.Chwycił ją za ramiona,przysunął do siebie,nachylił się nad nią i szepnął jej do ucha.-Czyli kochałaś mnie,kochasz,albo będziesz kochać,tylko wiesz pospiesz się,bo chciałbym cię już pocałować.-syknął,po czym wczepił usta w jej włosy i obsypał jej łabędzią,porcelanową szyję tysiącem gorących pocałunków
|