okłamywał ją dla jej dobra, ciągle krył swoje inne tożsamości. nie chciał jej ranić po raz kolejny, ale odkrycie prawdy przez nią samą była tragicznym przeżyciem. uciekła. wybiegł za nią, to normalne. biegli przez uliczki, ścigali się ciałami i myślami. niestety o jej miękkie ciało obiła się twarda maska natarczywego tarana. kłamstwo zabija, kłamstwo niszczy, kłamstwo nie jest w stanie karmić.
|