Koniec . I co ? Wcale nie jest mi , z tym źle. No przecież bywa . Mam dość ciebie i tego , że co chwile coś odpierdalasz. Mogłam spodziewać się , że ten związek nie potrwa długo za bardzo się różnimy.
no.lovee:: (((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Ty przecież kochana masz Marcina. :D nie no żart. ej no. ale ch*j jednym słowem..
23 lipca 2011
no.lovee:skoro tak mówisz to okej. twoje życie, twój wybór, nie chcę się wtrącać. matrwie się tylko, że nie będe Cię widzieć w takim stanie, nie bbęde słyszeć waszych rozmów, twoich opowieści o nim jaki to idiota :D trudno, znajdziesz sobie innego :)) z takim charakterem i urodą nie będziesz miała ciężko :) :**
23 lipca 2011
no.lovee::) ojj każdy ma te swoje " charakterki " ale uwierz, jesteś naprawdę cudowna! może i dobrze, ja bym nie mogła tego wszystkiego po prostu odrzucić.
23 lipca 2011
no.lovee:wszystkie te Wasze przerwy, rozstania, kłótnie, nie odzywanie się do siebie. " ciche dni " wyglądają strasznie! :p tak jest kochanie, walcz!!! nom, ale to może tylko takie chwilowe, taki czas? nie poddawaj sie, jak On się podda wtedy nie ma o co walczyć, to znak, że mu nie zależy i możliwe, że nie zależało, ale na takiego nie wygląda, fakt że nie znam go praktycznie, ale po waszym zachowaniu wnioskuje że chłopak walczy i się stara :)
23 lipca 2011
no.lovee:wiesz co, weź Ty go teraz tak potraktuj, udawaj lekko obojętną, ale bez przesady. a potem jak zacznie się bulwersować o to powiedź, że chciałaś żeby poczuł się jak Ty. ta, kocha jak każdy inny. oni chyba wgl nie wiedzą co znaczy kochać. mówią tak, żeby zaimponowąc czy coś.. ale zależy mu. widać to. przejął się jak mu napisałaś tego sms'a. od razu zadzwonił. :)