.dziś też zadzwonił; dzwonił w każdą sobotę, ale nie zawsze odbierałam - czasem udawałam, że nie słyszę; opowiadał o wypadzie nad jezioro z kumplami, że w pracy się sypie, że ma plany chce wyjechać i mówił że tęskni, że mu zależy, że coś czuje, że nie chce używać mocnych słów, że chce spróbować; nie uwierzyłam mu w ani jedno słowo - miałam racje; wieczorem spotkałam go w klubie z inną; ta jego wymowna mina i to rozczarowanie na brak mojej reakcji;
|